cytra4242

 
Присоединился: 04.09.2015
Staj­nia Augia­sza w star­ciu z moimi myśla­mi jest porządna.
новый уровень: 
очков нужно: 105

Mistrzowskie zachowania na mistrzostwach

jeszcze przed meczem Polski z Senegalem nasi kibice w Moskwie na Czerwonym Placu prowokująć śpiewali Gramy u siebie Jesteśmy u siebie . Pych , buta i zarozumialstwo Jednym słowem widoczny brak kultury. Ale długo nie trzeba było czekac przegralismy z tymi tak pogardzanymi zwłaszcza przez część wynawców  Kukiza i pisu czarnuchami brudasami i td  Okazali sie lepsi od nas Widać to było jak czarne na białym  Ale w Antwerpii w strefie kibica ciśnienie bylo tak duże, że nasi rodacy nie wytrzymali i  pobili senegalczyków. Nawet honorowo nie potrafią się zachować . 
Natomiast po wygranym meczu z Polską kibice Senegalu pokazali klasę sami po sobie na swoich  trybunach posprzątali I kto kogo ma uczyć dobrego zachowania? 

https://www.youtube.com/watch?v=aRBJLkDozAk


Regulamin Mistrzostw Świata dla Kobiet

Regulamin Mistrzostw Świata Dla Kobiet
obowiązuje od 14.06.2018r do 15.07.2018r 
1  Kumple są jak rodzina 
2  Posiłki wydajemy przed/ w przerwie/ po meczu 
3  50% lodówki zarezerwowane na piwo
4  M jak miłość znika z programu TV
5  zakaz pytania "Którzy to nasi"?
6  zakaz pytani "po co oglądasz jak nasi nie grają"?
7   zakaz pytania "o której wrócisz?
8  nielimitowane wyjścia do koleżanek i mamusi
9  zakaz ruchu między kanapą a telewizorem 
10 Jeśli uslyszysz swoje imię, znaczy to, że powinnas przynieść   piwo/ przekąskę/ baterie do pilota 
11Tak kocham Cię 
taki regulamin znlazlam na drzwiach lodówki 
wszytkim kibicom zyczę dużo wrażeń :D 

nastroje czyli nas troje Osiecka Kofta i Młynarski

https://www.youtube.com/watch?v=cLpubSMI3PM

szukałam kombinowałam i mam cały koncert....  tylko dla wytrwałych

osieckiej "Nieznajomi z różnych miast "

https://www.youtube.com/watch?v=r6BBYrQM6JM

Znam niewiele szos
Niewiele miast
Ze dwa, ze trzy
Do gorących słońc i chłodnych gwiazd daleko mi
Pamiętam tylko, że czy chciałabym czy nie
Nie sama mieszkam na tym świecie

Nie, ja nie znam cie
Kuzynie mój z paryskich hal
Nie, nie znam cie
Dziewczyno co chcesz iść na bal
Lecz płacze tak jak ty
I śmieje się jak ty
I tęsknie tak jak ty
Po nocach inny bóg prowadzi nas
Inny nas kołysał blask
Z innych wyfruwamy gniazd
W rożne strony

Nie, ja nie znam cie
Krewniaku mój z hiszpańskiej wsi
Nie, nie wiesz jak Warszawa gra i Wisła śpi
Lecz rodzisz się jak ja
Umierasz tak jak ja
I śpiewasz tak jak ja piosenki
Inny bóg prowadzi nas
Inny nas kołysze wiatr
Z rożnych przybywamy gniazd
W rożne strony

Nie, ja nie znam cie
Kuzynie mój z gorących wysp
Nie, ja nie znam cie
Żołnierzu co wysyłasz list
Lecz boje się jak ty
Starzeje się ja ty
I kocham, kocham tak jak ty
jak tyyy!


Agnieszka Osiecka

7 marca mija 20. rocznica śmierci Agnieszki Osieckiej, poetki, autorki piosenek, dziennikarki, pisarki, autorki spektakli teatralnych i telewizyjnych.
Zapiski Magdy Umer o Agnieszcze..
alkohol-najpierw daleki znajomy, potem miły, kolorowy przyjaciel, lekarz, kokon, ostatnia deska ratunku i w końcu wróg. Śmiertelny.
W książce pod tytułem "Rozmowy w tańcu" napisała o sobie,że jest alkoholiczką.
Agnieszka  o elegancji nie miała i - co może ważniejsze- nie chciała mieć zielonego pojęcia.Nudziły ją żurnale, kosmetyki, moda.
Pisała:"wiem że mankiety są raz szersze, raz węższe(przecież widzę),spodnie na zmianę to chudną do rozmiarów makaronu, to wypuszczają się do szerokości szarawarów,twarze na zmianę to sinieją, to świecą się jak latarnie,piersi rosną i znikają, ale pojęcia nie mam dlaczego. Niestety dla młodych te rzeczy są strasznie ważne."Myślę że Agnieszka nie miała nic wspólnego z elegancją w sensie sposobu ubierania się, ale miała coś dużo ważniejszego-Ona miała elegancką duszę.
Mówiła że język polski jest jej prawdziwą ojczyzną.Czasami żartowała,że to jedyna odwzajemniona miłość w jej życiu.Pięknie o nim pisała:"Na przykład taki wołacz.Jest śmieszny.Robi co może, żeby zwrócić na siebie uwagę.Figluje, roi się i troi, a możliwości doprawdy ma małe.Przecież to tylko wołacz.
.Kiedy lekarze kazali Jej robić rożne badania, brać pigułki i w ogóle dbać o siebie- kiwała głową, ale tak naprawdę nie przyjmowała tego do wiadomości.Mówiła że ma zapalenie duszy i wadę serca, a na to nie ma lekarstwa.Ale lubiła słowo kardiogram bo to sto-gram
Nad nastrojem nie mogła zapanowac .Coś co zmieniało się częściej niż cokolwiek innego.
Nie mogła nad tym zapanować."Mam dwie dusze- jedną która płacze i drugą, która się śmieje. 
Ta szamotanina nastrojów to jestem ja"
.Miała dziwny stosunek do tzw ryzykownego życie. Z jednej strony mówiła o sobie ,że jest strasznym tchórzem,działaczy opozycji nazywała bohaterami, a z drugiej żyła jak cyrkówka na trapezie bez siatki ochronnej i co chwila wpadała z deszczu pod rynnę.Kiedy wyciągało się ją z kolejnych opałów, mówiła rozbrajająco, zamykając usta ratownikowi:"człowiek człowiekowi zgotował ten los"- mając oczywiście siebie na myśli.
.Była mistrzynią tolerancji. Najbardziej lubiłam Jej dystans i poczucie humoru na temat własnej twórczości. Poprawiała teksty nie obrażając się na artystę, nie robiła awantur, kiedy ktoś pomylił zwrotki, chociaż mogło to już co innego znaczyć                                                                         wielką skłonność miała do zdrady, Bo często nudziła Ją rzeczywistość, w której już trochę pobyła.Nie była w stanie wytrzymać nudy, albo po prostu zwyczajności.Rozkochiwała w sobie ludzi, rośliny, zwierzęta i porzucała w pół kroku, w pół zdania, może nawet nieoczekiwanie dla niej samej. Pisała:"Nie umiem inaczej. Ja się rozwijam przez zdradę." No i odchodziła rozwijac się, ale tylko na nasze szczęście. My mieliśmy coraz piękniejsze piosenki, a Ona była coraz bardziej samotna.I nikt nie umiał
Jej pomóc, chociaż parę osób próbowało.

Wybrałam tylko fragment aby nie przynudzać.
https://www.youtube.com/watch?v=SG8bhRg4skI