Oto Ona ... Kobieta. Matka.
Zmęczona, zła, czepialska, marudna ...
Przygnębiona, zniechęcona, czasami i smutna ...
A niedawno jeszcze w oczach swego ukochanego
Najpiękniejsza ....
Stara się być uśmiechniętą, radosną ...
Wyszarpując z siebie strzępki sił co pozostały
Walczy jak lwica o szczęścia okruchy
Lecz Jego słów brzmienie tkwi jak zadra
I boli ... Tak bardzo boli ...:(