Po miesiącu muzy dolatującej z betoniarki, pił spalinowych z mocną sekcją młotków w tle mam wolną sobotę. Rodzinka dosypia a ja postanowiłem przygotować sobie ucztę na śniadanie. Poszperałem i krzyknąłem Eureka (nie byłem w tym pierwszy).
Danie pierwsze.
Michaela Buble znam i cenię, piosenka też nie jest mi obca (uwielbiam wykonanie grupy The Carpenters). Cóż więc skłoniło mnie do tego wyboru? Chris Botti – genialny trębacz. Jest gwiazdą a nie gwiazdorzy. To muzyka i klimat jest ważniejszy niż technika jego gry. Posłuchaj.
https://www.youtube.com/watch?v=SkjEILbesQ8
Danie numer 2. Fragile Stinga – rzecz znana powszechnie. W tym wykonaniu przed szereg wyszło czterech wirtuozów. To danie główne.
Bohater poranka jak zwykle wyśmienity ale podporządkowany zespołowi. Zdecydowanie więcej jest go w następnym odcinku. Ten skośnooki wiolonczelista też perfekcyjny.
https://www.youtube.com/watch?v=jZWRp4UqyRo
Na deser polski akcent. Słynny temat filmowy, który Chris wykonuje z Caroline Campbell a towarzyszy im Sinfonia Varsovie. (conductor Adam Sztaba we fraku – no, no, no)
https://www.youtube.com/watch?v=ClMTuUwl0tg
Zapraszam na bloga https://www.gamedesire.com/pl/player/Zdzislaw_55/blog