Lubię piosenki, które niosą w sobie emocje. Z przyjemnością słucham tych o miłości, przyjaźni i więziach rodzinnych. Temat śmierci wydaje się być najtrudniejszy. Znalazłem piosenkę, która mnie poruszyła, bo kojarzy mi się z tragedią bezsensowną i niepotrzebną. O śmierci marynarzy z Kurska nie pozwala nam zapomnieć Jurij Szewczuk z zespołem DDT. Przekład zawdzięczamy Renacie Miłosz. Posłuchajcie. Warto. Poniżej zdjęcie
Kto o śmierci powie nam
kilka szczerych słów ?
Żal,
źe martwa załoga bez czarnych skrzynek tu,
Ołówek
połamał się, ziąb, nie widać nic.
Kapitan
Kolesnikow pisze do nas list.
Ołówek
połamał się, ziąb, nie widać nic.
Kapitan
Kolesnikow pisze do nas list.
Nas
zostało niewielu na zgłodniałym dnie
Dwa
przedziały zburzone a trzy wciąż palą się.
Nie
ma, wiem, ratunku. Lecz, jeśli wierzysz mi,
Odnajdziesz
ode mnie list na swojej piersi.
Nie
ma, wiem, ratunku. Lecz, jeśli wierzysz mi,
Odnajdziesz
ode mnie list na swojej piersi.
Kursk
- mogiła rozdarta, szarpnął się, zastygł.
Na
odchodne przerąbał powrozy rdzawych żył.
Nad
wodą jest pochmurno, mewy , okręty.
Na
ziemi jednostka śpi, choć tak daleko do ziemi.
Nad
wodą jest pochmurno, mewy , okręty.
Na
ziemi jednostka śpi, choć tak daleko do ziemi.
Potem
o zdarzeniu tym długo będą łgać.
Czy
powie to komisja, jak trudno umierać ?
Kto
jest z nas rówieśnikiem, kto dzielny, kto nikt,
Kapitan
Kolesnikow pisze do nas list.
Kto
jest z nas rówieśnikiem, kto dzielny, kto nikt,
Kapitan
Kolesnikow pisze do nas list.
Kapitan Kolesnikow - DDT
PS
Koncert odbył się przed domem Okudżawy