W czasach kiedy relacje między nami a naszymi wschodnimi sąsiadami nie są najlepsze, stwierdzam że lubię "ruskie" (pierogi) oraz melodie (muzykę). Na początek zaserwuję Czesława Niemena, który z kulturą ruską (celowo nie używam słowa rosyjską) stykał się na codzień, bo mieszkał na Litwie do 1958 roku, śpiewał pieśni rosyjskie w języku oryginalnym jak i w polskich przekładach.
Czesław Niemen - Бродяга
https://www.youtube.com/watch?v=aoyuG5R8cdg
Czesław Niemen - Kолокольчик
https://www.youtube.com/watch?v=9w5HmUJfgZA
To niejako standardy tego gatunku. W Polsce w końcu lat 70-tych popularność zyskała piosenkarka popularyzująca rosyjską kulturę ludową. Można by ją porównać do amerykańskiej Joan Baez. Mowa o Żannie Biczewskiej.
https://www.youtube.com/watch?v=hLs-GuucQQ0
Rosyjski charakter muzyki najlepiej słychać jednak w nagraniach chórów.
Ой, то ни вечер - русская народная песня
https://www.youtube.com/watch?v=idjaOHKN-5A
Skoro wywałałem temat chórów to nie sposób nie wspomnieć tego najsłynniejszego, chóru Aleksandrova.
The Red Army Choir - Katiusza
https://www.youtube.com/watch?v=h-TVk-RG8cw
Jest jeszcze jedna rzecz na Wschodzie warta uwagi - to piękne kobiety, ale ten temat pozostawię do zbadania młodszym.
http://niechgramuzyka.blogspot.com/