Żona do męża:
- Mosze, pamiętaj, żebyś po mojej śmierci zaraz się znów ożenił! Małżonek uspokaja:
- Salcie, ty się nic nie martw. Ty zrób swoje, a o resztę już ja się zatroszczę.
Wytłumacz mi, Rebe, bo nie rozumiem: przychodzisz po pomoc do biednego - pomaga ci jak tylko może. Przychodzisz do bogacza - udaje, że cię nie widzi. Czemu tak się dzieje?
- Spójrz, Abram, przez okno. Co widzisz?
- Sara z Ickiem idzie ze sklepu. Josel na bazar jedzie. Rapaport z Rywką rozmawia...
- Dobrze, Abram. A teraz spójrz w lustro. Co widzisz?
- Cóż mogę widzieć, Rebe. Siebie samego widzę.
- Widzisz, Abram - okno jest ze szkła i lustro ze szkła. Wystarczy dodać odrobinę srebra i już widzisz tylko siebie...
%%GD_PHOTO_ID%19708760%l%x1Z%%
kwiaty17
Oxford
Nous a rejoint:
I asked God 4 a rose and he gave me a garden .I ask God 4 drop of water & he gave me an ocean .I asked God 4 an angel & he g