Nadchodzi kolejny piękny wieczór. Dziś zamierzam sobie zaserwować najpiękniejszy z możliwych wiosennych koncertów. Wieczorem wybieram się nad duży staw posłuchać żabiego chóru. Mam nadzieję, że wybrałem dobry termin. Moim znajomym natomiast polecam kilka piosenek z lat 1977-1978. Nie wszystkie gościły na pierwszych miejscach list przebojów, ale warto je przypomnieć. Nie zapomnijcie o kontakcie z naturą.
Jack And Jill - Ray Parker, Jr. & Raydio
Toby Beau - My Angel Baby
Walter Egan - Magnet and Steel
Player - baby come back
Gerry Rafferty - Right Down the Line