Nie zamierzam zmieniać charakteru bloga, chociaż fasolkę po bretońsku bardzo lubię. O Bretanni wiedziałem do tej pory niewiele. Na jej terenie formowano w latach 1939-1940 polskie oddziały wojskowe. Nazwa miejscowości stacjonowania żołnierzy Coëtquidan była dla naszych rodaków zbyt trudna, więc używano prostszej (Koczkodan). W czerwcu 1940 roku żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich przerzucono spod Narwiku w tę właśnie część Francji gdzie po ciężkich walkach z Niemcami jednostka została rozbita. O odrębności kulturowej tego regionu dowiedziałem się dopiero dzięki muzyce. Wynika ona jak to najczęściej bywa z wydarzeń historycznych. Mieszkańcy półwyspu to potomkowie celtyckich Brytów wypieranych z Kornwalii przez germańskie plemiona Anglów i Sasów. Muzyką tego regionu zainteresowałem się dzięki znajomemu, który podarował mi płytę Alana Stivell’a i chciałbym ją wam dzisiaj nieco przybliżyć.
Muzyka ludowa
Tri
martolod by Arany Zoltán
Wykonawca pozostałych utworów jest piosenkarzem i harfistą. To on spopularyzował miejscową kulturę.
Alan
Stivell 1972 - Suite Irlandaise / The King of the fairies
Alan Stivell Dan Ar Braz - Pop Plinn
Simple Minds & Alan Stivell - She Moves Through The Fair Live 1995
Sprawdzałem prognozę i wiem, że dziś są tam 23 stopnie i słoneczko. Rewelka. Uff jak gorąco!
Więcej na http://niechgramuzyka.blogspot.com/