Lubię majowe długie weekendy. Niestety jutro jak większość pójdę do pracy i wraca problem rannego wstawania. Można nastawić budzik czy komórkę. Inni wybierają taką wersję wejścia w życie:
Mój doberman też budzi ale z terminowością jest różnie. Dawniej budziła mnie muzyka Vivaldiego z zaprogramowanej wieży. Teraz możliwości techniczne mam większe więc postanowiłem zrobić swoją płytę-przebudzankę. Kilka propozycji już znalazłem. Liczę na Wasze podpowiedzi.
Neil Young - Out On The Weekend
Art Garfunkel - Bright Eyes
Cat Stevens - Morning has broken
John Denver - Annie's Song
And I Love You So with Lyrics - Don McLean
Bobby Goldsboro - Honey
The Carpenters- Top Of The World
Zapraszam na bloga https://www.gamedesire.com/pl/player/Zdzislaw_55/blog