Mili moi, zainspirowana pomysłem pfp76 na weryfikację kandydatów w zbliżających się wyborach,
że nie od macochy jestem :) pomyślałam, a może mój pomysł lepszy?
No to posłuchajcie proszę, jak według mnie, można zminimalizować koszta, umożliwić NATYCHMIASTOWĄ
weryfikację i usankcjonować wybór.
Krok 1.
Uzgodnić warunki licencji z projektodawcą i wykonawcą DUPOCHLASTA - ( Ustroń "Czarci dołek" )
Krok 2.
W każdym obwodzie wyborczym, przy udziale Komisji Wyborczej ustawiamy wyżej wymieniony,
poniżej prezentowany sprzęt.
Krok 3.
Komisja Wyborcza przyjmuje zgłoszenia kandydatów aspirujących do rządzenia.
Krok 4.
Poddajemy kandytatów pod głosowanie.
Krok 5.
Sprawdzamy stan ciała w okolicy lędźwiowej i....
TA DAMMM!!!
Im mniej zbita dupa, może dalej rządzić.
Krok 6.
Komisja sporządza protokół "głosowania"
KONIEC
Prawda jakie proste?
Tylko jeszcze pozostaje kwestią otwartą - ile chlastów?
Na ten przykład:
Narażenie dobrego imienia mieszkańców na szwank np. upity jak świnia ubliżał pracownikom- 3 chlasty
Nie spełnione obietnice - 5 chlastów
Przepuszczone z dymem pieniądze wspólne - 10 chlastów
Ślimaczące się inwestycje - 15 chlastów
Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?
Uprzedzając Wasze uwagi typu - głupi pomysł, upiła się stara,
przedstawiam argumentację za uskutecznieniem tego pomysłu w możliwie najkrótszym czasie:
1. Odpada jakiekolwiek podejrzenie o manipulację głosami wyborczymi.
2. Oszczędzamy pleksę na przezroczyste urny wyborcze.
A poważnie...
16 listopada powinniśmy wreszcie zrozumieć, że:
tylko nieobecni nie mają prawa głosu,
tylko oddanie głosu na kandydata, który ma w czterech literach Twoje potrzeby jest głosem straconym.
Kati1963
Będzin
Nous a rejoint:
dzień dzisiejszy jest szansą , by następne były lepsze więc....... :)