N_H_krk

 
Afiliado: 11/09/2006
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem.
Puntos177más
Próximo nivel: 
Puntos necesarios: 23
Online ahora

Wiersz o szybkim i powolnym kapaniu

a ja już nie chcę się zabijać a ja już nie chcę

uciekać stąd dajesz mi ciemność i swiatło jesteś cieniem

ale ja jestem swym własnym pragnieniem i boję się lękam

się ogromnie że się nagle zablokuję i nie oszukam tego starucha

 

co gładzi się po brodzie i którego wszyscy kochamy

jak ja kocham ciebie pijąc piwo nie przebierając w papierosach

łopocąc w powietrzu zbierając wszystkie papierki sznurówki

moje gardło lśni a twoje jest czystą miłością

czysta miłośc jest spiewem a ja jestem spiewakiem

i słyszę jeszcze mruczenie umarłych

 

czy pamiętasz tamtą blondynkę?podrywała mnie

a ja podrywałem ją mówiąc:nie dam ja nigdy nie daję

ja biorę

 

ogień kapie z dachu już nie ma mnie więcej

już więcej nie istnieję bardziej mnie nie może nie być

na twoje powieki przepiękne ogień kapie z dachu

ja nie mam siły kochać gdy jestem kochany

a tamta chmura scieka mi po brodzie jak malunek

 

czując ołów nie przebieram w przeprosinach

lecz gęsi chodzą po trawce tak jeszcze te gęsi

chodzą po zielonej trawce