...Za oknem noc..zimny wiatr kołysze firanką......w tle sączą się znajome nuty.....słuchane ..JESTEM PRZECIEŻ JAK NOC TY JESTEŚ JAK DZIEŃ I JUŻ ZAWSZE TAK BĘDZIE... wtedy nie wiedziałam że to pożegnalne .. a panuje opinia że przeciwieństwa sie przyciągają .. ale noc i dzień tylko o brzasku i zmierzchu...CHOĆBY ROZRZUCIŁ NAS LOS...ODNAJDZIEMY SIĘ WSZĘDZIE.. jednak chyba nie.. zagubiłam się w tym wszystkim.. przyjaźń nie pisana nam.. myślę że nie chciałam zbyt wiele... .... ZBYT DALEKO BY MÓC CIEBIE KOCHAĆ ... odejdę cicho , nikt nie zauważy.. .MOŻE KIEDYŚ W INNYM ŻYCIU JESZCZE RAZ SPOTKAMY SIĘ .....