https://www.youtube.com/watch?v=gVjoRbBqyiw
Marzenia...Towarzyszą naszemu życiu już od najmłodszych lat...Uciekamy w nie bardzo często...Dzięki nim nasz szary,zwykły świat staje się taki barwny...radośniejszy...bogatszy...Znajdujemy tam ukojenie...nadzieję...wiarę....
Marzenia maja wiele imion...wszak każdy z nas pragnie czegoś innego od życia...Stają się motorem do działania...mobili zatorem...Wiemy bowiem,że same,bez naszej pomocy się nie spełnią...Możemy przyspieszyć ich realizację,bądź ją opóźnić....Bywa,ze pozostają niespełnione....Mimo upływu lat i naszych starań wciąż są poza zasięgiem ręki..wciąż są tylko mrzonką..tęsknotą...niedosytem....
Może zbyt wiele chcielibyśmy osiągnąć w życiu od razu..może zbyt wysoka stawiamy sobie poprzeczkę...może zbyt daleko sięgamy swoimi pragnieniami...
Często marzenia stają się obsesją...By je przyoblec w szaty realizmu,nie przebieramy w środkach...Czy zawsze są jednak tego warte?....Jaką cenę jesteśmy gotowi zapłacić za realizację wymarzonego scenariusza?...za spełnienie towarzyszącego nam od wielu lat pragnienia?...Czy warte są naprawdę każdej ceny?...
Co by było,gdyby marzenia można było kupić?....Ile bylibyśmy w stanie za nie zapłacić?....Oddalibyśmy wszystko co mamy?....Umielibyśmy zrezygnować?...Wykazać się logiką?....Odejść od lady bez marzenia w kieszeni