Początki mojego zainteresowania muzyką wiążą się z najbardziej nowoczesnym urządzeniem w moim domu. Był to głośnik. Dawał on spore możliwości wyboru programu. Wybór był prosty, mogłem słuchać programu pierwszego bądź wyłączyć urządzenie. Z nowoczesnych urządzeń mieliśmy jeszcze rower i tarkę. Muzykę z Zachodu poznawałem z opóźnieniem, jak większość rodaków. Utwory, które dzisiaj przedstawię docierały stosunkowo szybko. Cenzura nie miała problemu bo są instrumentalne. Zacznę od grupy The Shadows, ikony tego gatunku. Przekonacie się jednak, że konkurencja była spora. Na końcu odgrzeję zieloną cebulę. Jak postaracie się o ziemniaczki i kefirek to będzie uczta. Miłego słuchania.
The Shadows - Apache
Santo & Johnny - Sleepwalk
Johnny and the Hurricanes - Red river rock
The Ventures - Walk don't run
Chet Atkins - Yakety axe
The Dakotas - The cruel sea
The Tornados - The telstar
Fleetwood Mac - Albatros
Booker T & the MG's - Green onions
Więcej na http://niechgramuzyka.blogspot.com/