Nadchodzi jeden z najbardziej nie lubianych przeze mnie miesięcy. ...
Listopad ... Czy ktoś z Was też tak ma ???
Nie przez pierwszy, drugi ... Gdy czas wspomnień, tych którzy odeszli ...
Odwiedzania grobów, spotkań z rodzinami ...
Zwyczajnie ten miesiąc dołuje, odbiera energię ...
Ale póki co dziś jest piątek, piękna pogoda, słoneczko rozpieszcza październikowe trzeba korzystać przed czasem zadumy, refleksji ...
Miłego Wam ?
I nie zapomnijcie, że z soboty na niedzielę zmieniamy czas i dłużej śpimy ?